Wielkanoc na dawnej pocztówce

Co tu dużo się rozpisywać, jak można pooglądać...









Komentarze

  1. Od jakiegoś już czasu się zastanawiam, jak to jest, że na starych fotografiach, pocztówkach nawet to, co nieudane, źle zainscenizowane, zabawne w niezamierzony sposób nie razi, sprawia wrażenie naiwnie uroczego, a przy nowych "produktach" najczęściej tandeta bije po oczach?

    Często to też nie była przecież żadna tam sztuka. Wymagania estetyczne odbiorców nie musiały być wygórowane ;) Często była to sprawa tania i nawet masowa, a jednak...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może dlatego, że dawniej fotografia aspirowała do miana sztuki (i nią była od samego początku), zaś dziś w ogóle samo pojęcie sztuki się zdezawuowało. Współczesna sztuka dziś jest obdarta z uniwersalnych kanonów piękna, co się objawia w byle jakości, braku proporcji, itd. Ba, nawet brzydota stała się piękna. Też i my współcześni pozbawieni jesteśmy edukacji "artystycznej", a niegdyś w szkołach wpajano to co się składa na kanon piękna.

      Usuń
    2. Wydaje mi sie, ze kiedys tez ta tandeta biła po oczach i co mroczniejsze typki to odwracaly od tego wzrok. A co do tego dlaczego nas to nie bije, pewnie jakaś nostalgia ;) wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

      Usuń
  2. Absyntowo, cenne spostrzeżenia,
    ja też to zauważam. mnie się wydaje, że współczesnym też mogło się to wydawać wszelakie w efekcie końcowym, nie tyle nie rażące, nie wiemy, jak każdy osobiście odbierał daną fotografię i co z niej wyszło.
    Za to myślę, że dla nas współczesnych nawet te niedoskonałości wydają się urokliwie, bo stare zdjęcia mają w sobie magiczną, nostalgiczną moc, przenoszenia nas do czasów przeszłych, do których każdemu się tęskni,
    kiedy by w czasie nie były umiejscowione.
    Stare zdjęcia (i przedmioty) mają duszę, przetrwały wszak taki kawał. Współczesne zdobycze sztuki, kultury i cywilizacji nie mają dla nas takiej specyficznej wartości, myślę, że dlatego, iż nie przetrwały jeszcze swojej próby czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic dodać, nic ująć. Stare przedmioty mają duszę, w której zapisane są losy ich samych oraz ich właścicieli. Jest też pytanie czy po nas coś zostanie... a jeśli tak to co. Mam nadzieję, że za 200-300 lat archeolodzy przyszłości nie będą wykopywali tylko i wyłącznie plastikowych worków, tudzież przeglądając zawartość facebooka, nie dojdą do wniosku, że nasza cywilizacja niczym nie różniła się od cywilizacji starożytnego Egiptu, gdzie pisano na tablicach i szczególną czcią darzono koty :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Tunel w Ruszczy

Zapomniane miejsca: Muzułmański Cmentarz Tatarski w Warszawie

Co w duszy grało ludowi wiejskiemu? Czyli rzecz o muzyce ludowej (część I)